Dlaczego warto karmić piersią?
Moje początki karmienia Jagody to był jakiś armagedon- co prawda obyło się bez fizycznych uszkodzeń takich jak popękane brodawki czy zapalenie piersi. Jednak bywały takie dni, w których czułam się jak chodząca cysterna z mlekiem otwarta 24 h, z czego Mała przy piersi jednorazowo potrafiła przesiedzieć 2 h po czym miałam godzinną przerwę na załatwienie swoich… Czytaj dalej Dlaczego warto karmić piersią?